środa, 2 lipca 2014

Postępowanie administracyjne – na co zwrócić uwagę przygotowując się do egzaminu ?

Analizując zadania z lat ubiegłych wniosek mam jeden. Egzamin adwokacki w zakresie prawa administracyjnego to bajka. Oczywiście podejście do zadań z lat ubiegłych w tak idealnych warunkach, jak zacisze domowe nie równa się z tym co mnie czeka 13 marca 2015 r. Nie mniej jednak z mojego punktu widzenia widać istotną różnicę merytoryczną w zakresie poziomu zadania z zakresu prawa administracyjnego u przyszłych adwokatów i radców prawnych. Ciśnie się na usta prozaiczne pytanie: czemu nie zrobiono podobnie ''odpowiedniej łagodnej formy'' z zakresu prawa karnego dla przyszłych radców na wzór formy z zakresu prawa administracyjnego u przyszłych adwokatów?  Przyznam się od razu, że z prawem administracyjnym nigdy nie miałam większego doświadczenia. Miałam z nim styczność jedynie w dwóch do pięciu spraw w ostatnich trzech latach, zwłaszcza w ramach problemów znajomych. Ponadto moja wiedza opiera się na zarysie procedury w ramach szkolenia OIRP. Teoretycznie wydaje się, że ta procedura z uwagi na pewną odrębność nie powinna sprawiać trudności. A jednak …

Po przeczytaniu kpa oraz ppsa, metodyk, przejrzeniu kazusów z różnych źródeł, w tym wspomnianych wyżej zadań MS z lat poprzednich z zakresu prawa administracyjnego nasuwają mi się następujące wnioski dotyczące egzaminu radcowskiego z tego zakresu.
1/ Skarga kasacyjna pomimo takich możliwości, jakie stwarza ustawa o radcach prawnych teoretycznie jest możliwa jednakże jej prawdopodobieństwo jest moim zdaniem znikome. Jest tak wiele wariantów na ułożenie odpowiednio bogatej treści na skargę do WSA, ponadto w jednym dniu ( notabene w piątek 13-go ;) mamy dwa zadania, że napisanie obiektywnie skargi kasacyjnej jest niemal niemożliwe. Z mojego punktu widzenia na chwilę obecną opinia prawna na egzaminie z administracji to dla mnie dramat, ponieważ zarzuty z zakresu postępowania dowodowego zarzucę zawsze. Muszę pod tym kątem więcej popracować. Każde zadanie traktuje zatem, jak wyzwanie egzaminacyjne.
2/ Sporządzając ogólny schemat skargi - co, i gdzie usytuować, mając na uwadze spełnienie wymogów formalnych, warto pracować z tekstem ustawy. Nie warto uczyć się na pamięć rzeczy do których mamy dostęp.  Zwłaszcza w sytuacji, gdy od 2014 r. nie ma już testu. Nasza głowa w sytuacji tak wielce stresogennej może bowiem zawieść. Dlatego wszystko należy kolejno sprawdzać po zakończeniu pisania elementów formalnych bądź po sporządzeniu całości pisma,  aby mieć 100% pewności, że wszystkie elementy z art. 46, art. 57 i art. 58 ppsa zostały przez nas dopracowane. Uczę się praktycznie. Staram się tworzyć nawyki aby każda skarga sporządzana przeze mnie miała podobny układ. Ćwicząc w ten sposób mam na celu ograniczenie czasu podczas egzaminu na zbędne marnowanie czasu.
3/ Petitum skargi staram się opisać rzetelnie, krótko a treściwie. Staram się w sposób precyzyjny opisywać zarzuty aby później - teoretycznie rzecz ujmując mniej czasu spędzić nad uzasadnieniem skargi. Czas rozplanowuje w taki sposób aby ograniczyć stres przygotowując pismo procesowe bądź umowę na zadanie z zakresu prawa gospodarczego.

4/ Uwagi praktyczne:
- dobierając odpowiednią datę sporządzenia skargi z danego zadania mam na uwadze maksymalnie 2-3 dniowy odstęp od otrzymania decyzji. Wiem, że ma to istotne znaczenie gdybym w warunkach egzaminacyjnych omyłkowo zapomniała nadać skargę za pośrednictwem organu tworząc pismo bezpośrednio do WSA;
- podmioty, które otrzymują treść decyzji jedynie do wiadomości nie mogą być stroną. Zatem takich podmiotów nie wpisuje się jako uczestników postępowania. Jako uczestników nie należy podawać również innych organów, np.: organu pierwszej instancji – te bowiem nigdy nie mają interesu prawnego;
- jeżeli  z zadania nie wynika ograniczam się jedynie do wpisania, że uiszczono opłatę od skargi. Analizuję czy sprawa podlega zwolnieniu z mocy prawa (art. 239 ppsa). W zadaniu egzaminacyjnym z 2013r. zbędna była opłata z uwagi na ustawowe zwolnienie;
- rozpisując zarzuty bazuje na nomenklaturze kodeksowej, skupiając się na treści przepisu odpowiednio go rozbudowując mając na uwadze również treść  art. 145 ppsa;
- staram się wychwycić konkrety a nie wszystkie naruszone przepisy. Czasami jest to bardzo trudne, ale kto mówił, że od razu będzie łatwo i przyjemnie.  W końcu nauka czyni mistrza;
- dbam o stylistykę, język prawniczy skargi- profesjonalną formę całości pracy. Podczas egzaminu będziemy występować jako profesjonalni pełnomocnicy a sporządzone pismo jest naszą etykietą;
- dopasowując wnioski skargi mam przed sobą art. 145 ppsa, rozważam sens art. 135 ppsa w danej sprawie, art. 61 ppsa w zakresie wstrzymania zaskarżonej decyzji a także kosztów postępowania. Jeżeli analizuję sprawę nieważnościową lub wznowieniową pamiętam o postawieniu wniosku w oparciu o treść art. 119 ppsa;

- analizuję orzecznictwo. Ciekawe orzeczenia wciągam na listę, którą sukcesywnie drukuję i  binduję aby mieć odpowiedni skrypt na egzamin z danej procedury.

Na stronie MS dostępne są zadania z lat ubiegłych, zarówno z egzaminu radcowskiego, jak i adwokackiego.

Pozdrawiam,
SH.

1 komentarz:

  1. Czy mógłbyś się podzielić taką listą z orzecznictwem, oczywiście w ramach rewanżu dysponuje innymi materiałami :) Pozdrawiam Basia

    OdpowiedzUsuń